Uwielbiam, od dziecka.
Dobre na śniadanie, drugie śniadanie, kolację :)
Potrzebujecie: (2 zapiekanki)
- 4 kromki chleba tostowego (babcia oczywiście robiła ze zwykłego)
- 2-4 plastry żółtego sera (tu morski)
- 1 jajko
- 1/2 szklanki mleka
- trochę masła
- ketchup (lub wszystko to, czym zechcecie posmarować zapiekankę)
Kromki chleba moczycie w mleku, z obu stron, wkładacie pomiędzy ser, obtaczacie w jajku i wrzucacie na patelnię z rozgrzanym lekko masłem.
Jeśli ser słabo się topi, przykryjcie patelnię na chwilę pokrywką.
Jak się ładnie zrumienią, wykładacie na talerz, smarujecie czym lubicie. Smacznego!
jadłem to 2 dni temu, nazywało się inaczej :P ale rzeczywiście bardzo smaczne. polecam :D
OdpowiedzUsuń