Pożyczył nam ostatnio znajomy świetną książkę z tapas,
dziś kolejny przepis na coś niedużego na ząb.
na 12 sztuk potrzebujecie:
- 350 g filetów z białej ryby, dorsza, halibuta, my zawsze pod dostatkiem mamy mintaja:)
- 300ml mleka
- sól, pieprz
- 4 łyżki oliwy lub 55g masła
- 55g maki pszennej
- 4 łyżki grubo pokrojonych kaparów
- 1 łyżeczka papryki w proszku
- 1 zmiażdżony ząbek czosnku
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 1 rozmącone jajko
- 55g świeżych okruchów z białego chleba, bądź bułka tarta
- 1 łyżka ziarna sezamowego
- 1l oleju słonecznikowego do smażenia w głębokim tłuszczu
- ósemki cytryny, do przybrania
- majonez do podania
Filety przełóżcie na na patelnię o grubym dnie. Wlejcie mleko i doprawcie do smaku solą i pieprzem. Doprowadźcie do wrzenia, zmniejszcie płomień i gotujcie na małym ogniu przez 8-10min, aż ryba daje się łatwo rozdzielać widelcem. Łopatką wyjmijcie filety z patelni. Mleko przelejcie do innego naczynia i zachowajcie na później.
Oliwę lub masło rozgrzejcie w rondelku. domieszajcie mąkę, aby powstała masa. Cały czas mieszając, gotujcie przez 1min. Zestawcie rondelek z ognia. Mieszając, stopniowo dolewajcie mleko zachowane z gotowania, aż powstanie gładka masa. Ponownie postawcie na ogień. Bez przerwy mieszając, powoli doprowadźcie do wrzenia, aż masa zgęstnieje.
Zestawcie rondelek z ognia. Wrzućcie kawałki ryby i utrzyjcie na gładką masę. Dodajcie kapary, paprykę w proszku, czosnek, sok z cytryny i natkę pietruszki. Dokładnie wymieszajcie wszystkie składniki. Doprawcie do smaku solą i pieprzem. Przełóżcie na talerz. Odstawcie do ostygnięcia, przykryjcie i chłodźcie w lodówce przez 2-3 godziny.
Po schłodzeniu masy rybnej, wylejcie na talerz rozmącone jajko, a na drugi zmieszane ziarna sezamu i okruchów chleba, bądź bułki tartej. Masę podzielcie na 12 porcji. Dłońmi lekko oprószonymi mąką formujcie pulpety wielkości większych orzechów włoskich. Zanurzcie je kolejno w rozmąconym jajku, a następnie w mieszance sezamu i chleba. Odłóżcie na talerz i chłodźcie w lodówce przez co najmniej 1 godzinę.
Rozgrzejcie olej w garnku do temp. 180-190'C. Aby sprawdzić czy olej jest odpowiednio rozgrzany, wrzućcie do niego kawałeczek chleba, jeśli się zrumieni w 30sek, olej jest gotowy!
Pulpety smażcie partiami po 3min, aż nabiorą złotej barwy i będą chrupiące. Łyżką cedzakową wyjmijcie pulpety i przełóżcie je na ręcznik papierowy do osączenia. Podawajcie je bardzo gorące, przybrane ósemkami cytryny i gałązkami natki z majonezem do smaku. Smacznego!
oo jaki fajny przepis. ryby i kapary. super.
OdpowiedzUsuńThe combination is great. Love to try this for dinner. My husband will love this, surely!
OdpowiedzUsuńThanks. Good to hear it. Bon appetit :)
OdpowiedzUsuń