Kolejna odsłona bobu, który jest naszym zdaniem bardziej zielony, niż ten przysłowiowy groszek :)
A w połączeniu z miętą, tworzą naprawdę soczysty odcień.
Składniki:
- 1/2kg zielonego słodkiego groszku
- 3/4kg bobu
- sok z 1 cytryny
- liście mięty (dałam ok. 20)
- 2 łyżki startego parmezanu
- 4-6 łyżek oliwy z oliwek
- sól
Bób zalejcie wodą z 1 łyżką cukru, po zagotowaniu posólcie i gotujcie ok 15 minut. Obierzcie go z łupin. Do malaksera wrzućcie ugotowany bób, świeży groszek, zalejcie sokiem z cytryny i miksujcie na gładką masę. Dorzućcie następnie parmezan, miętę, sól i dolewajcie powoli oliwę, aż masa będzie w miarę jednolita. Dobrze smakuje z białym pieczywem i serem mozzarella, jak na zdjęciu. Smacznego!
Smacznie wygląda. Gdzie kupiłaś słodki groszek? Mnie ciężko go kupić.
OdpowiedzUsuńNa targu :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńpasta? pyszna. bardzo odświeżająca.
Fantastycznie zielony kolor ma ta pasta :) Zjadłabym sobie bobu... :)
OdpowiedzUsuńBób uwielbiam, z reguły jadam go po prostu ugotowanego z polanego masłem i posypanego koperkiem. Pasty z niego jeszcze nigdy nie robiłam, ale bardzo mnie interesuje jej smak więc może w nadchodzący weekend wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuń