Postanowiliśmy zmierzyć się z królem fast food, burgerem:)
Może trzeba poświecić temu jednak trochę więcej czasu, niż nam się wydaje, ale naprawdę warto!
Zacznijcie od bułek.
Składniki na 6 szt.
- 380 g mąki,
- 125 ml mleka,
- 60 ml wody,
- łyżeczka suchych drożdży,
- łyżka masła,
- łyżka miodu,
- 2 jajka,
- 3/4 łyżeczki soli,
- sezam do posypania (opcjonalnie)
W rondelku delikatnie podgrzejcie mleko, wodę, masło i miód. Dobrze wymieszajcie. Zestawcie z ognia, dodajcie drożdże, wymieszajcie i odstawcie na 10 minut.
Przelejcie wszystko do dużej miski. Dodajcie sól i roztrzepane jajko. Dodajcie mąkę. Zagniećcie gładkie i elastyczne ciasto. Podzielcie na 6 części i uformujcie z nich kulki. Przełóżcie je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykryjcie ściereczką i odstawcie na ok. 45 minut w ciepłe miejsce. Muszą podwoić swoją objętość.
Rozgrzejcie piekarnik do 190 stopni. Posmarujcie bułki roztrzepanym jajkiem i posypcie sezamem. Pieczcie przez 15-17 minut, aż staną się złoto-brązowe.
Czas na burgery (na 6 szt.)
- 1 kg wołowiny,
- 2 cebule,
- 150 ml majonezu (my robiliśmy własny, przepis poniżej)
- łyżka musztardy Dijon,
- łyżka soku z cytryny,
- łyżka posiekanego rozmarynu,
- ząbek czosnku,
- 100 g sera z niebieską pleśnią,
- garść liści szpinaku,
- olej,
- sól, pieprz.
Przepis na majonez:
- jajko,
- 2 łyżki soku z cytryny,
- 250 ml oleju słonecznikowego,
- sól, pieprz, szczypta cukru.
Do miski wbijcie jajko. Dodajcie sok z cytryny, sól, pieprz i szczyptę cukru. Wszystko razem ubijcie. Następnie powoli i cienkim strumienie wlewajcie olej cały czas ubijając. Majonez będzie gotowy jak zmieni kolor na bardzo jasny i zgęstnieje.
Cebulę pokrójcie w pióra. Smażcie na oleju, na małym ogniu, aż zbrązowieje. W trakcie smażenia dodajcie sól i pieprz.
Przygotujcie sos. Wymieszajcie majonez, musztardę, sok z cytryny, rozgnieciony ząbek czosnku i rozmaryn. Doprawcie solą i pieprzem.
Mięso zmielcie (jeśli nie macie maszynki poproście rzeźnika, żeby Wam zmielił). Doprawcie solą i pieprzem. Dobrze wymieszajcie. Uformujcie 6 kotletów. Powinny mieć średnicę zbliżoną do średnicy bułki i grubość ok. 2,5 cm. Na środku burgerów zróbcie wgłębienie (zachowają kształt w trakcie smażenia). Smażcie ok. 4 minut z każdej strony. Pod koniec smażenia połóżcie na każdym z burgerów plaster sera, przykryjcie patelnię przykrywką i poczekajcie jak ser się rozpuści (ok. 1 minuty).
Dzięki za ten świetny przepis! Chętnie sobie tego burgera przyrządzę, ale i tak myślę, że nie przebije smakiem tych z Road American. Moim zdaniem to właśnie tam dostaniemy najlepsze amerykańskie potrawy. Serdecznie zachęcam do wizyty u nich, jeśli będziecie akurat we Wrocławiu :)
OdpowiedzUsuńWyglada niezle :D
OdpowiedzUsuń