Śledzie, wiadomo, lubią pływać :)
Składniki:
- 5 filetów śledziowych (najlepiej matjasów),
- 2 - 3 średnie czerwone cebule,
- łyżka octu winnego,
- 3 łyżki octu balsamicznego,
- 4 łyżki wody,
- 1 łyżka oleju,
- 50 ml wiśniówki,
- łyżka cukru,
- łyżeczka gorczycy,
- łyżeczka czerwonego pieprzu
Śledzie zalejcie wodą i odstawcie na kilka godzin, zmieńcie wodę przynajmniej dwa razy. Cebulę pokrójcie w talarki. Zalejcie wrzątkiem i odstawcie na pięć minut. Odcedźcie i osuszcie na papierowym ręczniku.
Do rondelka wlejcie 4 łyżki gorącej wody i rozpuśćcie w niej cukier. Dodajcie wiśniówkę, ocet winny i balsamiczny, wymieszajcie. Pieprz i gorczycę rozetrzyjcie w moździerzu.
Śledzie pokrójcie na 2-3 cm kawałki. Na dni słoika wyłóżcie warstwę cebuli, posypcie pieprzem i gorczycą. Następnie ułóżcie warstwę śledzi. Układajcie warstwy, aż zapełnicie słoik. Zalejcie wszystko zalewą z rondelka. Na koniec polejcie olejem. Słoik zamknijcie i wstawcie na minimum trzy dni do lodówki. Smacznego!
Jadłabym! Kocham śledzie w każdej postaci! :)
OdpowiedzUsuńMy też! Dla nas to najlepszy deser świata ;)
Usuń